Autorzy pracy przeprowadzają analizę badań, nad możliwością zastosowania psychodelików do leczenia zespołu stresu pourazowego, w skrócie PTSD. Nazwę psychodeliki rozszerzono przy tym również na substancje oddziałujące nie tylko na receptor 5HT2A, wyodrębniając cztery grupy, których wspólnym mianownikiem ma być wywoływanie odmiennych stanów psychicznych i otwieranie się na siebie: 1. MDMA; 2. Ketaminę; 3. Klasyczne psychodeliki jak LSD i psylocybinę; 4. Kannabinoidy.
PTSD jest przewlekłym zaburzeniem psychiatrycznym a raczej zespołem zaburzeń, których przyczyny leżą w jakimś doświadczeniu traumatycznym. Ponieważ jak na razie nie udało się opracować skutecznej kuracji farmakologicznej, zalecana jest przede wszystkim psychoterapia oparta na ekspozycji na wstrząsające traumatyczne doświadczenie. Pacjent jest proszony o wizualizowanie traumatycznych wydarzeń i następnie wystawiany (ekspozycja) na te bodźce, które wywołują reakcje lękowe. Następnie pacjent zostaje poddawany procesowi desensytyzacji (czyli odwrażliwiania) poprzez konstruowanie sytuacji, w których może skonfrontować się w akceptowalny dla siebie sposób z lękiem i jego przyczynami. Psychoterapia tego rodzaju jest tylko częściowo skuteczna: u 40-60% pacjentów nie daje się wygenerować pożądanych rezultatów. Dlatego też duże nadzieje pokłada się w psychodelikach, mianowicie że zintegrowane z psychoterapią będą w stanie ułatwiać proces terapeutyczny, Przyczyniając się do osłabienia reakcji lękowych pozwolą na bardziej skuteczne przerabianie materiału traumatycznego a poprzez wzrost zaufania i empatii – na zbudowanie lepszej więzi z terapeutą.
Psychodeliki – w powyższym rozszerzonym rozumieniu – zaczynają znajdywać zastosowanie w leczeniu PTSD na różne sposoby.
MDMA w połączeniu z psychoterapią ma na celu m.in. osłabianie stanów lękowych i zwiększenie uczuć empatii, zaufania i bezpieczeństwa; 2-3 sesje są w stanie już w znacznym stopniu zmniejszyć objawy PTSD.
Ketaminę stosuje się w celu szybkiego zredukowania symptomów, ponadto ułatwia ona zmniejszenie lęku i blokuje rekonsolidację pamięci, może też może zwiększać podatność na psychoterapeutyczne interwencje i poprawić zdolność procesowania wspomnień traumatycznych; podawanie jest silnie zróżnicowane – od bardzo częstego w jednodniowych odstępach po rzadkie a nawet pojedyncze zastosowania.
Klasyczne psychodeliki są w stanie m.in. łagodzić niepokoje egzystencjalne, zwiększać poziomy introspekcji i ułatwiać dostęp do treści traumatycznych, jednak istnieje tu ryzyko, że – mając działanie mocno skorelowane z nastawieniem psychicznym pacjenta – mają większy potencjał destabilizowania stanów psychicznych pacjentów, powiększania niepokojów a nawet wzmocnienia traumy. Mogą prowadzić do zmniejszenia integralności ego, które to cechy kontrastują z efektami powodowanymi przez MDMA; zwykle są podawane 1-3 razy w odstępach czasu od kilku tygodni do kilku miesięcy.
Kannabinoidy są stosowane w celu ulżenia konkretnych poszczególnych objawów jak np. bezsenność czy koszmary senne, mogą też prowadzić do zmniejszenia lęku; w odróżnieniu od wszystkich pozostałych psychodelików istnieje możliwość codziennego używania marihuany jako leku na receptę.
Autorzy scharakteryzowali każdą z czterech wymienionych grup psychodelików za pomocą następujących punktów: 1 Tło, czyli szkicowa historia powstania i pierwszych zastosowań w psychoterapii oraz przy leczeniu PTSD; 2. Uzasadnienie terapii, w którym to punkcie wskazuje się na te cechy poszczególnej substancji, dzięki którym ma ona potencjał w leczeniu PTSD; 3. Otoczenie, czyli w jakich warunkach aplikuje się pacjentom substancję; 4. Podawanie, czyli w jaki sposób, w jakich dawkach i z jaką częstotliwością jest aplikowana dana substancja; 5. Materiały dowodowe, punkt zawierający krótkie rekapitulacje dotychczas przeprowadzonych badań; 6. Bezpieczeństwo i potencjalne skutki uboczne, opisujące zagrożenia i przeciwskazania związane z zażywanie w/w substancji.
Podsumowanie:
Używanie psychodelików w połączeniu z psychoterapią jest nowatorskim podejściem, które może prowadzić do większej efektywności w leczeniu PTSD, m.in. obniżać stany lęku i emocjonalnego pobudzenia, powodować zwiększenie introspekcji, wglądów, empatii, otwartości, zrozumienia i dzięki temu wspierać budowanie przymierza terapeutycznego. Ich zróżnicowane działanie być może pozwoli na stosowanie ich w różnych wzajemnych konfiguracjach, np. hipotetycznie podanie MDMA na początku terapii może wywołać u pacjenta takie zmiany, które pozwolą na minimalizację tych potencjalnie niekorzystnych efektów, jakie mogą wywołać klasyczne psychodeliki, a tym samym zoptymalizować ich potencjał terapeutyczny. Będzie można też je stosować w ramach różnych istniejących podejść terapeutycznych, zarówno niedyrektywnie (pacjent dostaje większą dawkę i w miarę niezakłócony sposób zezwala mu się na eksplorację siebie), jak i dyrektywnie (gdy terapeuta nawiązuje kontakt werbalny i stara się kierować pacjenta w ramach określonego protokołu).
Źródła:
Krediet, E., Bostoen, T., Breeksema, J., van Schagen, A., Passie, T., & Vermetten, E. (2020). Reviewing the Potential of Psychedelics for the Treatment of PTSD. International Journal of Neuropsychopharmacology, 23(6), 385–400.
https://doi.org/10.1093/ijnp/pyaa018
Image by Alf-Marty from Pixabay
Brak komentarzy